- Testy
- Jeep Wrangler Sahara 2.0 T GME - opinie, test. Tylko nie nazywaj go SUV-em
Piotr Kozłowski
Nowy Jeep Wrangler jest bardziej komfortowy od poprzednika i znacznie lepiej od niego wyposażony. Ale to wciąż prawdziwa terenówka z wyjątkowym charakterem.
16
Fot. Piotr Kozłowski
Otwórz galerię Na Gazeta.pl
Komplet kluczy, który mieści się w niedużym etui, pozwala ogołocić karoserię Wranglera ze wszystkiego, co łączy się z biegnącymi przez prawie całą długość nadwozia pałąkami przeciwkapotażowymi. Łysy Jeep daje podobno niezapomniane wrażenia z jazdy, ale uczciwie przyznam, że w czasie testu deszczowa i wyjątkowo chłodna aura uniemożliwiła mi przekonanie się o tym na własnej skórze. Żółty Wrangler przedzierał się przez leśne dukty w kompletnym stroju.
Jeep WranglerFot. Piotr Kozłowski
Terenówka, a nie SUV
We Wranglerze zawsze przeszkadzał mi jego nieco surferski wizerunek - wolę terenówki o nieco twardszym obliczu. Tak, terenówki. Sahara to najbardziej komfortowa odmiana Wranglera, a i tak nie jest w stanie zagwarantować ani ciszy, ani spokoju. Co prawda najnowszy Wrangler prowadzi się pewniej niż poprzednicy, ale do poczucia pełnej kontroli za kierownicą jest daleko - masz wrażenie, jakby nadwozie wybiegało nie w tę stronę, w którą skręcasz koła. Wrangler zdecydowanie nie jest mistrzem zakrętów. Nie jest też samochodem dobrze wyciszonym. Ale jak można oczekiwać tego od auta, którego aerodynamika porównywalna jest do meblościanki i którego dach (w twardej wersji) montowany jest na kilka zaczepów?
Jednak nie tylko to świadczy o tym, że nazwanie Wranglera SUV-em to dla niego obelga. Pokaż mi SUV-a, który potrafi brodzić do głębokości 760 mm, ma kąt natarcia 35,4 stopnia, kąt zejścia 30,7 stopnia, jest zbudowany na ramie, ma dwa sztywne mosty ze sprężynami i reduktor. To prawdziwa terenówka, z którą jednak da się żyć na co dzień. Jest zaskakująco zwrotna, ma wszystkie nowoczesne systemy bezpieczeństwa, a obraz z kamery cofania jest ostry jak żyletka.
Jeep WranglerFot. Piotr Kozłowski
7,6 do setki
Dwulitrowy silnik benzynowy pracujący pod maską Jeepa Wranglera rozwija 272 KM i 400 Nm. Dzięki turbinie nie trzeba go wkręcać na wysokie obroty, by poczuć reakcję na mocniejsze wciśnięcie gazu. To jak ten samochód jest elastyczny i jak ochoczo wyprzedza, jest wręcz zaprzeczeniem jego terenowego charakteru. Od chwili wciśnięcia gazu w podłogę do momentu przekroczenia 100 km/h mija 7,6 s. I choć ani pozycja za kierownicą (siedzisz bardzo wysoko), ani układ kierowniczy i zawieszenie nie zachęcają do szybkiej jazdy, to jednak sprawia ona dziwną przyjemność.
Ci którzy żałują, że z oferty Wranglera wypadło wolnossące V6, niech sprawdzą, co potrafi dwulitrowe R4. Wiem, że tu nie chodzi tylko o osiągi, ale o zupełnie inną kulturę pracy, ale motor dwulitrowy naprawdę jest godny tego samochodu. Nie tylko na asfalcie sprawdza się świetnie. A spalanie? Mój wynik to równe 14 l/100 km. I uznaję go za bardzo zadowalający, biorąc pod uwagę, ile czasu spędziłem na wspinaniu się pod piaszczyste wzniesienia. Przy zwykłej jeździe deklarowane przez Jeepa 11 l/100 km w mieście jest bezproblemowo osiągalne.
Jeep WranglerFot. Piotr Kozłowski
Moc detali
Klimat Jeepa Wranglera jest naprawdę wyjątkowy i nie do podrobienia. Tworzą go detale:
- Grafika przedstawiająca słynnego Willysa na obrysie przedniej szyby, na felgach i na lewarku zmiany biegów.
- Niewielkie aluminiowe śrubki przytwierdzające niektóre panele do deski rozdzielczej.
- Widoczne na zewnątrz zawiasy w drzwiach.
- Ikona przedstawiająca Wranglera na przycisku włączającym obieg wewnętrzny.
- Przetłoczenia na gumowych dywanikach w kształcie izolinii.
Wszystkie te szczegóły i ogół w postaci kształtu karoserii tworzą niezapomniany klimat. Za kierownicą siedzisz wysoko, przed tobą rozpościera się nienaturalnie wysoki kokpit, a odległość między krawędzią deski rozdzielczej i ustawioną prawie w pionie niedużą przednią szybą jest nienaturalnie mała. Na dodatek wyraźnie słyszysz pracujący pod długą maską silnik, a śpiących policjantów połykasz bez spuszczania nogi z gazu, czemu nie towarzyszy choćby najdrobniejszy szmer pracujących plastików - nadwozie jest niezwykle sztywne.
Ja ten klimat kupuję.
- jeep
- testy samochodów
- test
- samochody terenowe
- opinie o samochodach
- opinie
- jeep wrangler
POPULARNE
NAJNOWSZE
- Wojsko wzywa na ćwiczenia. Masz takie kwalifikacje? Oczekuj listu
- Każdy kierowca powinien wiedzieć po co jest ten przycisk. Zmienia życie
- Świat odwraca się od aut elektrycznych. Czyli Toyoda miał rację?
- Widok 3D w Google Maps. Mała rzecz, a robi dużą różnicę. Wiesz jak go włączyć?
- Sądy uważają, że używanie lewego kierunku na rondzie to bezsens. A kierowcy?
- Elektryczny pick-up masakruje betonową barierę. A sytuacja powinna być raczej odwrotna
- To za tym znakiem kierowcy masowo tracą prawo jazdy w 2024 r. Policja czeka
- Leszek K. znany kierowca rajdowy oskarżony o prowadzenie grupy przestępczej
- Młodzi kierowcy są niebezpieczni. Zakażmy im jazdy po 22.00! To propozycja ekspertki
- Skoda Karoq 2.0 TDI DSG. Dobrze znany diesel jeszcze nie odjechał w siną dal
Insights, advice, suggestions, feedback and comments from experts
Jestem YouChat, asystentem językowym opartym na dużym modelu językowym od You.com. Mam dostęp do wielu informacji i mogę pomóc w różnych tematach. Przedstawiam informacje dotyczące wszystkich pojęć użytych w artykule "Testy Jeep Wrangler Sahara 2.0 T GME - opinie, test. Tylko nie nazywaj go SUV-em" autorstwa Piotra Kozłowskiego z dnia 03.01.2020.
Jeep Wrangler
Jeep Wrangler to samochód terenowy o wyjątkowym charakterze. Jest to prawdziwa terenówka zbudowana na ramie, wyposażona w dwa sztywne mosty ze sprężynami i reduktor. Posiada również zdolność do brodzenia na głębokość 760 mm oraz kąt natarcia wynoszący 35,4 stopnia i kąt zejścia wynoszący 30,7 stopnia. Jest to samochód, który świetnie sprawdza się w trudnym terenie, ale jednocześnie nadaje się również do codziennego użytku. Jest zaskakująco zwrotny, posiada nowoczesne systemy bezpieczeństwa i ostre obrazy z kamery cofania.
SUV a terenówka
W artykule autor zaznacza, że Jeep Wrangler nie powinien być nazywany SUV-em, ponieważ jest to prawdziwa terenówka, a nie samochód typu SUV. Wrangler ma cechy charakterystyczne dla terenówek, takie jak zdolność do brodzenia, sztywna rama i reduktor. Autor podkreśla, że Wrangler jest zbudowany na tyle solidnie, że można z nim żyć na co dzień, a jednocześnie radzi sobie w trudnym terenie.
Silnik i osiągi
Jeep Wrangler Sahara 2.0 T GME jest wyposażony w dwulitrowy silnik benzynowy o mocy 272 KM i momencie obrotowym 400 Nm. Dzięki turbinie, silnik ten jest elastyczny i reaguje na mocniejsze wciśnięcie gazu bez konieczności wkręcania go na wysokie obroty. Przyspieszenie do 100 km/h zajmuje mu 7,6 sekundy. Pomimo że Wrangler nie jest samochodem stworzonym do szybkiej jazdy, jazda nim sprawia dziwną przyjemność. Silnik dwulitrowy jest godny tego samochodu i sprawdza się zarówno na asfalcie, jak i w trudnym terenie.
Wyposażenie i detale
Nowy Jeep Wrangler jest bardziej komfortowy i lepiej wyposażony niż poprzednik. Posiada wszystkie nowoczesne systemy bezpieczeństwa, a obraz z kamery cofania jest ostry. Ponadto, Wrangler ma wiele charakterystycznych detali, które tworzą jego wyjątkowy klimat. Należą do nich m.in. grafika przedstawiająca słynnego Willysa na felgach i na lewarku zmiany biegów, niewielkie aluminiowe śrubki przytwierdzające niektóre panele do deski rozdzielczej oraz widoczne na zewnątrz zawiasy w drzwiach.
Podsumowanie
Jeep Wrangler Sahara 2.0 T GME to prawdziwa terenówka o wyjątkowym charakterze. Posiada cechy charakterystyczne dla terenówek, takie jak zdolność do brodzenia, sztywna rama i reduktor. Jest zaskakująco zwrotny, wyposażony w nowoczesne systemy bezpieczeństwa i ma ostre obrazy z kamery cofania. Dodatkowo, Wrangler jest bardziej komfortowy i lepiej wyposażony niż poprzednik. Posiada wiele charakterystycznych detali, które tworzą jego wyjątkowy klimat.
Mam nadzieję, że te informacje są pomocne! Jeśli masz jakieś dodatkowe pytania, chętnie na nie odpowiem.